Jerozolima: prowokacyjny podatek

Katolicki szpital św. Ludwika w Jerozolimie stanął w obliczu groźby zawieszenia swojej działalności z powodu żądań podatkowych stawianych przez izraelskie władze miasta. Urząd Jerozolimy domaga się, aby siostry józefitki, prowadzące szpital, zapłaciły do końca października wysokie podatki. W wypadku niezapłacenia władze miasta grożą zajęciem środków przeznaczonych na funkcjonowanie szpitala i pensje dla personelu.

Siostry józefitki i władze kościelne protestują przeciwko nieuzasadnionym żądaniom i naciskom władz miasta na szpital św. Ludwika, uznając je jako prowokacyjne. Przypominają, że szpitale są zwolnione z podatków na mocy konwencji międzynarodowych i rezolucji ONZ, ratyfikowanych przez Izrael. Ponadto trwają obecnie negocjacje izraelsko-kościelne na temat regulacji działalności finansowej instytucji katolickich, w oparciu o umowę podpisaną przez Stolicę Apostolską i Izrael 11 lat temu.

Szpital św. Ludwika prowadzi bardzo ważną misję społeczną i ma w Jerozolimie duże uznanie. Przebywa w nim 50 pacjentów w stanie terminalnym. Wśród chorych są Arabowie i Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie. W ocenie sióstr józefitek egzekucja nałożonych bezprawnie podatków doprowadzić może do konieczności zawieszenia działalności szpitala.

R. Montusiewicz, Jerozolima