2004-09-03 16:51:44

Holandia: komu przynosi ulgę eutanazja dzieci?


W Holandii coraz poważniej narusza się normy etyki lekarskiej, tak oczywiste po procesie norymberskim, który wśród zbrodni hitlerowskich napiętnował też eutanazję. Zwraca na to uwagę biskup Elio Sgreccia w noszącym dzisiejszą datę wydaniu „L’Osservatore Romano”. Wiceprezes Papieskiej Akademii „Pro Vita” nawiązuje do kolejnej liberalizacji eutanazji w Holandii. Odtąd wolno jej tam dokonywać również na dzieciach.


Dotychczas holenderskie prawo dopuszczało jedynie eutanazję dorosłych na ich wyraźne życzenie. Używano wówczas eufemistycznych zwrotów „pomoc w umieraniu” i „samobójstwo asystowane”. Obecnie nie ma już najmniejszych wątpliwości, że chodzi o eutanazję w ścisłym tego słowa znaczeniu. Pozwolono na zabijanie dzieci, których nikt nie pyta o zgodę. Wymaga się tylko zgody rodziców czy opiekunów. „Czy nie chodzi przypadkiem o to, by oni sami ulżyli sobie w cierpieniu?” – pyta biskup Sgreccia. Zdaniem pediatrów dziecko cierpi mniej niż dorosły, nie będąc w stanie ocenić, czy jego cierpienie jest nie do zniesienia. Wiceprezes Papieskiej Akademii Pro Vita wyraża obawę, że w najbliższych latach eutanazję rozszerzy się również na dorosłych niezdolnych wyrazić zgody – na przykład na chorych umysłowo.


Znany włoski bioetyk w nocie na łamach „L’Osservatore Romano” zwraca uwagę na swoisty darwinizm społeczny. Ułatwia on eliminację ze społeczeństwa istot ludzkich obciążonych cierpieniem. Biskup Sgreccia przypomina, że to właśnie Darwin uważał za przeszkodę w ewolucji ludzkości leczenie chorych w szpitalach i ustanawianie praw biorących w obronę ludzi ubogich. Jego zdaniem utrudnia to naturalną eliminację ze społeczeństwa elementów upośledzonych. Wprowadzone w Holandii rozszerzenie eutanazji na dzieci wskazuje na stopniowy rozwój w zachodnich społeczeństwach mentalności dalekiej od etyki wolności. Prowadzi ona do dominacji społeczeństwa silnych i zdrowych, w którym prymat ma ekonomia.


ak







All the contents on this site are copyrighted ©.