Jasna Góra: uroczystości MB Częstochowskiej

Z udziałem około 100. tysięcy pielgrzymów w tym 300-osobowej delegacji grekokatolików z Ukrainy i polskiego episkopatu na Jasnej Górze odbyły się główne uroczystości ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Sumie odpustowej na jasnogórskim szczycie przewodniczył arcybiskup Józef Michalik z Przemyśla, homilię wygłosił Prymas Polski. Tegoroczne święto było dziękczynieniem w 25. rocznicę pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego do jasnogórskiego sanktuarium. Tradycyjnie ponowiono śluby narodu, których autorem jest kardynał Stefan Wyszyński.

W nadesłanym na dzisiejsze uroczystości telegramie Ojciec Święty napisał, że tak jak przed 25. laty, kiedy po raz pierwszy jako papież pokłonił się Jasnogórskiej Pani i dziś pada na kolana i prosi, by Maryja miała pieczę nad Kościołem. Jan Paweł II zawierzył Królowej Polski szczególnie los ubogich i cierpiących niedostatek.

W homilii kard. Józef Glemp apelował o zdrową i silą rodzinę, bez której nie możliwy jest prawidłowy rozwój państwa. Kaznodzieja ubolewał, że Polska topnieje, bo rodzi się coraz mniej synów i córek i będziemy musieli za kilkadziesiąt lat wysyłać na olimpiadę czarnych Polaków, bo rodowitych zabraknie. Wśród wielu wrogów rodziny ks. Prymas wymienił: rozwody przedstawiane jako sprawy zwyczajne, propagowany seksualizm, nowoczesne techniki przenoszenia gatunku np. przez in vitro czy klonowanie. Kard. Glemp podkreślił, że choć w kraju mało jest popularna polityka pro rodzinna to jednak z polskimi rodzinami nie jest tak źle:

„Rodziny bronią się przed wyziębieniem ogniska domowego, bo wiedzą, że ostateczną ostoją i szczęściem małżeństwa i rodziny jest miłość. Nie ta miłość erotyczna, która jest tylko ułamkiem miłości, ale ta prawdziwa, która jest zdolna do ofiary, która obejmuje całego człowieka z duszą i ciałem”

Obecny na jasnogórskich uroczystościach kard. Lubomyr Huzar zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie poprosił wiernych o wspólną modlitwę w intencji dobrego sąsiedztwa. Uroczystości ku czci Matki Bożej Jasnogórskiej zakończą się w Sanktuarium późnym wieczorem.

I. Tyras, Jasna Góra