Wielka Brytania: dzieci które przeżyły aborcję pozostawione na łasce losu

Organizacja Pro-Life, promująca ludzkie życie w Wielkiej Brytanii, nie przestaje uwrażliwiać społeczeństwa na skutki aborcji. Ostatnio nagłaśnia sytuacje, jakie mają miejsce w szpitalach Narodowej Służby Zdrowia. Dzieci, którym udało się tam przeżyć aborcję, są całkowicie pozbawione opieki medycznej.

Nuala Scarisbrick z organizacji Pro-Life w wywiadzie do The Catholic Times powiedziała: „Jesteśmy w pełni świadomi, że ta straszna praktyka ma miejsce w brytyjskich szpitalach, często na tych samych oddziałach, gdzie istnieje pełne wyposażenie medyczne do opieki nad przedwcześnie narodzonymi dziećmi. Od pielęgniarek oczekuje się ignorowania faktu umierających dzieci. Jest rzeczą dziwną, że rząd, który zamierza prawnie usankcjonować karanie rodziców, jeżeli uderzyliby swoje dziecko, jest równocześnie nieczuły na cierpienia 180 000 nienarodzonych dzieci rocznie zabijanych przez aborcję i przez skandaliczne traktowanie tylko dlatego, że udało się im przeżyć późną aborcję. Jest to hipokryzja”.

Co jest pocieszające, że brytyjscy lekarze zaplanowali już ogólną debatę, która wkrótce ma odbyć się w Llandudno w północnej Walii na temat właśnie dzieci, które przeżyły usunięcie z łona matki i przez długie godziny żyjąc pozostawały wystawione na powolne umieranie, ponieważ lekarze nie robili nic, aby im pomóc.

Aborcja w Wielkiej Brytanii jest legalna aż do 9 miesiąca, o ile lekarz stwierdzi określone upośledzenia dziecka. Również zezwala się na aborcję do 24 tygodnia ciąży z tak zwanych powodów społecznych, którym może być między innymi na przykład efekt, jaki wywołuje ciąża na zdrowie psychiczne kobiety.

M. Łękawa SAC, Glasgow