2004-08-01 16:56:30

Hiszpania: czy państwo zaprzestanie finansować Kościół


W Hiszpanii trwa dyskusja nad finansowaniem Kościoła przez państwo. W odpowiedzi na deklarację hiszpańskiego ministra pracy, Jesús’a Caldera, o możliwości jego wyeliminowania, kard. Carlos Amigo Vallejo stwierdził, że faktycznie należy zrewidować sposób finansowania, ale po to, aby “je zwiększyć”. Kardynał Amino wziął udział w konferencji prasowej na Uniwersytecie w Almería.

Podczas konferencji prasowej na Uniwersytecie w Almería kard. Amigo powiedział, że nie rozumie deklaracji ministra i ma nadzieję, że nie była poważna. “Nie sądzę, aby taka była intencja ministra”, ponieważ w przeciwnym wypadku “byłaby to dziecinada”.

“Oczywiście, należy zrewidować finansowanie i zwiększyć je” ze względu na “istotną działalność, jaką prowadzi Kościół. Nie mówmy już o działalności religijnej, która jest fundamentalna, ale o pracy wychowawczej”.

Według kardynała, mając konstytucję, która “broni wolności religijnej jest czymś logicznym, że obywatel - z racji podatków, jakie płaci - otrzymuje świadczenia, których potrzebuje; jeśli więc będzie potrzebował posługi religijnej, to jest to spójne z relacją, która powinna istnieć pomiędzy podatkiem i świadczeniem”.

Kardynał Amigo stwierdził, że należy zrewidować relacje z Kościołem, aby “polepszyć sytuację, ponieważ rewiduje się pewne sprawy nie po to, aby utrudniać pracę, ale ulepszyć sposób działania”.

Mówiąc o działalności Kościoła na rzecz społeczeństwa, z żalem stwierdził, że nadal jeszcze istnieją przytułki, które utrzymują się z datków. Zdaniem kardynała, takie datki “powinny iść na inny rodzaj działalności”, natomiast działalność Kościoła “powinna być subwencjowana, tzn., docierać tam, gdzie państwo dotrzeć nie może”.

Wypowiadając się na temat inicjatywy rządowej o finansowaniu wychowania muzułmańskiego, stwierdził, że “jest to krok bardzo poważny”. Zdaniem kard. Amigo władze powinny zagwarantować wychowanie dzieci muzułmańskich stosownie do woli rodziców. “O to samo prosimy dla katolików. Niech także mają tę wolność, aby wychowywać swoje dzieci”. “Nie boimy się pluralizmu, dialogu międzyreligijnego. Wręcz przeciwnie. Powinien to być bodziec dla państwa, które deklaruje się jako bezwyznaniowe. “Bezwyznaniowe” nie oznacza “antyreligijne”, ale jest to państwo, które “gwarantuje przy pomocy niezbędnych środków warunki do korzystania z wolności religijnej”.

M. Raczkiewicz CsSR, Madryt








All the contents on this site are copyrighted ©.