60. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego uczczono również w Berlinie. Okolicznościową mszę w tamtejszej katedrze świętej Jadwigi koncelebrowali kardynał Georg Sterzinsky oraz metropolita gnieźnieński, arcybiskup Henryk Muszyński. Na liturgię licznie przybyli wierni, także dyplomaci kilkunastu krajów.
Arcybiskup Henryk Muszyński w homilii, którą wygłosił po polsku i po niemiecku zaznaczył, że ofiara i śmierć powstańców nie była daremna. Świadczy o tym również wspólna obecność Niemców i Polaków w Berlinie, który dla wielu był wymownym symbolem nazistowskich Niemiec.
Wojna pociąga za sobą konieczność cierpienia, zniszczenia, śmierć, a najczęściej także wypędzenie, podkreślił metropolita gnieźnieński, i dlatego Niemcy i Polacy wspólnie dźwigają odpowiedzialność za przyszłe oblicze Europy. Gospodarz kardynał Georg Sterzinski wyraził swoją radość z możliwości wspólnej modlitwy. Podkreślił, że to spotkanie jest kolejnym dobrym znakiem na drodze pojednania Polaków i Niemców. Już w 1965 roku dali temu dobry początek biskupi w swoim liście pojednawczym.
Po Mszy świętej arcybiskup Muszyński udał się na teren byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen koło Berlina, by złożyć wieniec przy tablicy pamiątkowej zamordowanego generała Armii Krajowej Stefana Roweckiego.
T. Kycia, Berlin
All the contents on this site are copyrighted ©. |