Młodzi wTaizè: najwięcej Polaków

Niesprzyjająca pogoda nie odstraszyła młodych ludzi, pielgrzymujących do Taizé. W tym tygodniu, obok Niemców, najwięcej jest Polaków – prawie pół tysiąca. Ekumeniczną wspólnotę braci odwiedzają grupy ze Szczecina, Rzeszowa, Poznania, Mławy, Garwolina, Nysy, Legnicy i Bolesławca.

Są grupy studentów ze Szczecina i z Rzeszowa. Młodzież ze szkół średnich z Poznania przyjechała ze swoim diecezjalnym duszpasterzem. Podobne grupy z Mławy, Garwolina, Nysy, Legnicy i Bolesławca zorganizowali duszpasterze młodzieży z tych miast, a uczniowie jednego z liceów warszawskich przyjechali ze swą katechetką, szarą urszulanką.

Młodzi Polacy spotykają się tutaj z rówieśnikami z Włoch i Hiszpanii, z Holandii i Francji, z Litwy, Łotwy, Ukrainy Węgier i Serbii. Z tych krajów przyjechały w tym tygodniu największe grupy. Kilkadziesiąt innych krajów świata reprezentują mniejsze grupy i pojedyncze osoby. Codziennie trzy razy: rano w południe i wieczorem ta wielojęzyczna rzesza zapełnia Kościół Pojednania, by u boku wspólnoty braci uczestniczyć we wspólnej modlitwie. Bracia prowadzą ją w różnych językach, ale w słowa jest oszczędna; przede wszystkim śpiew pozwala wszystkim czynnie się w nią włączyć. Przygodnych gości zaskakuje głęboka cisza, która następuje po wysłuchaniu czytań z Pisma Świętego, a dla wielu młodych uczestników właśnie ten moment wspólnej, przeżywanej w milczeniu, medytacji stanie się jednym z najważniejszych doświadczeń tego tygodnia.

brat Marek, Taizè