Wakacje papieża

Rozpoczął się drugi tydzień papieskich wakacji w Dolinie Aosty. Przed południem Jan Paweł II wyruszył na wyprawę w góry, gdzie jak poinformował watykański rzecznik prasowy zatrzymał się aż do wieczora. Celem wędrówki jest punkt widokowy na wysokości 1700 metrów skąd roztacza się wspaniały widok na ośnieżone szczyty Alp oraz leżące w Dolinie Aosty miasteczka. Joaquin Navarro-Vals podkreślił, że papież odpoczywa bardzo intensywnie; na bieżąco informowany jest o też najważniejszych światowych wydarzeniach:

"Uderza radość ojca świętego w kontakcie z naturą. On w przyrodzie widzi więcej niż wiele innych osób. Oczywiście Podziwia piękno krajobrazu, bogactwo przyrody; cieszy się deszczem, słońcem, wiatrem. Te zmiany mu nie przeszkadzają. Podziwia naturę w całym jej pięknie. Jest ona dla niego epifanią Boga, czyli objawieniem Stwórcy". W wypowiedzi dla naszej rozgłośni Navarro-Valls podkreślił, że są trzy elementy papieskiego wypoczynku, które codziennie widać. "Dużo czyta. Zabiera ze sobą do samochodu książki i korzystając z okazji czyta te pozycje, na które z wiadomych przyczyn nie ma czasu w Watykanie. Jeszcze dłuższa jest jego modlitwa. Modli się w ciszy, ale niejednokrotnie słyszymy słowa jego głośnej modlitwy. Trzeci element to długie rozmowy z towarzyszącymi mu osobami. Na bieżąco śledzi aktualne wydarzenia. Nie chce zapominać o smutkach i radościach świata nawet, jeśli fizycznie jest z dala od swego miejsca pracy" - stwierdził Navarro-Valls.

Papieskie wakacje zakończą się w najbliższą sobotę. Prosto z gór Jan Paweł II pojedzie do letniej rezydencji w Castelgandolfo, gdzie w niedzielę spotka się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.

bz