W Białymstoku odbyły
się uroczystości 60. rocznicy akcji "Burza". W jej ramach oddziały Armii Krajowej
atakowały wycofujące się wojska niemieckie i obejmowały swą kontrolą poszczególne
miejscowości przed wkroczeniem do nich jednostek sowieckich. Uroczystej Mszą Świętej
w intencji ofiar walk oraz późniejszych deportacji i prześladowań przewodniczył wczoraj
w katedrze białostockiej arcybiskup Wojciech Ziemba.
Obok żołnierzy AK okręgu
białostockiego po raz pierwszy oficjalnie ze swoimi pocztami sztandarowymi byli kombatanci
z okręgu nowogródzkiego i wileńskiego. Honorowym gościem był ostatni prezydent Rzeczpospolitej
Polskiej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
"To było dla mnie wyjątkowe przeżycie"
- powiedział prezydent Ryszard Kaczorowski: "Dlatego, że jestem białostoczaninem,
drugie, że byłem tutaj w Szarych Szeregach no i trzecie, że pełniłem potem funkcję,
która z tytułu swojego urzędu było zwierzchnictwo nad oddziałami AK, które zachowały
do końca wierność przysiędze żołnierskiej".
Dotkliwym konsekwencjom akcji
"Burza" poświęcona jest wystawa w wagonie towarowym na białostockim dworcu PKP. Jej
tytuł: "Rdzawe druty od Ojczyzny dzielą nas" oddaje losy żołnierzy AK - internowania,
wywózki, deportacje.
Ks. J.Wierzbicki, Białystok