2004-06-27 16:52:34

Wielka Brytania: anglikanie chcą wolności od państwa


W Wielkiej Brytanii powraca dyskusja na temat postulatu rozdziału Kościoła od państwa. Jak wiadomo, w kraju tym religią państwową jest anglikanizm, a nominalnie głową tego Kościoła jest królowa. Obecnie coraz częściej kwestionowany jest ten zapis jako anachroniczny. Ostatnio wypowiedział się na ten temat biskup Woolwich, Colin Buchanan w książce zatytułowanej „Kościół Anglii a państwo”.


Anglikański hierarcha uznaje aktualny status swego Kościoła za nie do utrzymania na dalszą metę. Nie kwestionując formalnego zapisu o anglikanizmie jako religii państwowej postuluje on jednak zerwanie politycznej zależności Kościoła od państwa. Jednocześnie biskup Buchanan proponuje utworzenie rady wyznaniowej, która skupiałaby przedstawicieli wszystkich grup religijnych istniejących w Zjednoczonym Królestwie.


Dyskusja nad rozdziałem od państwa nie jest czymś łatwym w łonie Kościoła anglikańskiego odwołującego się do zapisów prawnych sięgających XVI wieku i od tamtej pory niemal nie zmienianych. Jednak właśnie przywiązanie do tradycji przyczyniło się do podjęcia tego tematu, kiedy przybliżyła się wizja objęcia brytyjskiego tronu przez księcia Karola. Zwrócono uwagę na zgorszenie, jakie wywołało życie w związku pozamałżeńskim przyszłego króla, a zarazem przyszłej głowy Kościoła. Także sam książę Karol widzi się raczej w roli protektora różnych wyznań w multikulturowym społeczeństwie, niż jako „defensor fidei”, czyli obrońca wiary, jak od czasów Henryka VIII nazywa króla brytyjska tradycja.


tc







All the contents on this site are copyrighted ©.