Kard. Kasper o wizycie patriarchy Bartłomieja I w Rzymie
W związku z wizytą w Rzymie prawosławnego patriarchy Konstantynopola Bartłomieja
I, o komentarz poprosiliśmy przewodniczącego Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności
Chrześcijan, kardynała Waltera Kaspera:
Ta wizyta upamiętnia 40 rocznicę
spotkania Pawła VI z ekumenicznym patriarchą Atenagorasem, pierwszego po stuleciach
spotkania między papieżem a patriarchą. Teraz pragniemy potwierdzić tamten gest sprzed
40 lat, ale również wyrazić wolę obu Kościołów, co do kontynuowania tej drogi wzajemnego
zbliżenia, przyjaźni i pielgrzymowania ku pełnej komunii.
Jakie przesłanie
niesie ta wizyta w tak szczególnym historycznym momencie?
Ta wizyta stanowi
przede wszystkim sygnał, że po dwóch-trzech latach trudności i nieporozumień teraz
nasze Kościoły znów podejmują rozmowy i spoglądają w przyszłość pragnąc rozpocząć
od nowa dialog na szczeblu międzynarodowym. W tej szczególnej chwili jednoczenia się
Europy nasz kontynent potrzebuje wspólnego świadectwa Kościołów.
Jak ksiądz
kardynał widzi obecnie relacje między katolikami, a tak zróżnicowanym światem prawosławia?
Zróżnicowanie
pośród Kościołów prawosławnych istnieje, jednak patriarchat ekumeniczny w Konstantynopolu
posiada pewien rodzaj honorowego prymatu, który jest jednocześnie prymatem co do integracji
między Kościołami. Stąd ten kontakt jest dla nas niezwykle ważny. Tym niemniej pragniemy
podkreślić relacje z poszczególnymi Kościołami prawosławnymi: myślę, że stoimy na
początku pewnego nowego i bardzo obiecującego okresu.
Co potrzeba, zdaniem
księdza kardynała, dla przyspieszenia drogi ku jedności?
Mam dwie propozycje.
Przede wszystkim trzeba na nowo podjąć dialog teologiczny na szczeblu międzynarodowym,
który został przerwany mniej więcej w roku 2001. Następnie musimy przemyśleć sprawę
ułatwienia wzajemnej informacji, czy możemy ustanowić jakieś instytucje informacyjne
czy konsultacyjne… W pierwszym tysiącleciu istniał urząd apokryzariusza, czyli rodzaj
papieskiego nuncjusza w Konstantynopolu i jego odpowiednika w Rzymie. Nie chodzi o
przywrócenie funkcji apokryzariusza, ale o przemyślenie, jak usprawnić codzienne relacje
by uniknąć nieporozumień.
Jak ksiądz kardynał widziałby przyszłą jedność
między katolikami a prawosławnymi?
Sam ojciec święty powiedział, że będzie
to jedność bez zlania się czy wchłaniania: to jest zasadnicza formuła. Chodzi o jedność
w tej samej wierze, gdzie będzie możliwa wielość form liturgicznych, teologicznych,
duchowych, prawnych i tak dalej… A zatem Kościoły prawosławne zachowają własne formy
codziennego funkcjonowania. Problemem będzie raczej realizowanie prymatu przez biskupa
Rzymu. Było na ten temat w ubiegłym roku sympozjum w Rzymie i musimy ten problem nadal
analizować.
Z przewodniczącym Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności
Chrześcijan, kardynałem Walterem Kasperem rozmawiał Giovanni Peduto.