2004-06-21 18:34:44

Ruchy kościelne: niebezpieczeństwa i radości


Ruchy kościelne w dzisiejszym świecie – to temat artykułu ojca Giuseppe De Rosy, zamieszczonego w najnowszym numerze znanego dwutygodnika włoskich jezuitów „La Civilta Cattolica”. Autor zwraca uwagę, że ruchy kościelne doprowadzają wielu ludzi rozczarowanych albo dalekich od Kościoła do odkrycia na nowo wiary i chrztu. Pomagają przeżywać je z odnowioną radością. Jest ona źródłem ogromnego dynamizmu, za co winniśmy wdzięczność Duchowi Świętemu, który stale odnawia swój Kościół.


Ojciec Giuseppe De Rosa pisze też o występujących nieraz w związku z działalnością ruchów kościelnych problemach. Ich członkowie mają czasem skłonność do absolutyzowania swego chrześcijańskiego doświadczenia, uważając je za jedyny możliwy sposób przeżywania chrześcijaństwa. Niebezpieczna jest tendencja do zamykania się ruchów w sobie, nie podejmowania współpracy z innymi stowarzyszeniami kościelnymi i nie włączania się w życie lokalnego Kościoła. Na tym tle dochodziło do ostrych nieraz napięć między ruchami a biskupami i proboszczami. Obecnie jednak napięcia te w wielu miejscach udało się złagodzić – pisze włoski jezuita. – Zawdzięczamy to dojrzewaniu ruchów kościelnych, które coraz bardziej włączają się w duszpasterstwo diecezjalne i parafialne. Równocześnie biskupi i proboszczowie często okazują dziś ruchom większe zrozumienie.


Ruchy kościelne pozostają nadal wyzwaniem dla Kościoła. Winien on znaleźć dla nich oficjalne miejsce w Kodeksie Prawa Kanonicznego, określić ich status prawny i teologiczny. Trzeba też uwzględnić fakt, że niektóre z nich mają charakter ekumeniczny, dopuszczając przynależność osób ochrzczonych, które nie należą do Kościoła katolickiego. Innym wyzwaniem jest udział w działalności ruchów osób zakonnych oraz księży.


ak







All the contents on this site are copyrighted ©.