Kościół katolicki w Meksyku skrytykował władze za nieudolne zwalczanie przestępczości.
Jednocześnie poparł obywatelską inicjatywę marszu protestu przeciwko porwaniom szerzącym
się zwłaszcza w stolicy. Demonstracja przejdzie ulicami miasta Meksyk 27-mego czerwca.
Jak stwierdził kardynał Norberto Rivera, choć nasilanie się przestępczości nie dotyczy
w tym samym stopniu wszystkich części kraju, to jednak całe społeczeństwo odczuwa
coraz bardziej brak bezpieczeństwa. Dlatego ma prawo zademonstrować swoje niezadowolenie.
Z
kolei na łamach tygodnika „Desde la Fe” wydawanego przez archidiecezję Meksyku zwrócono
uwagę na nie wywiązanie się rządu z obietnic wyborczych dotyczących walki z przestępczością.
Prawicowy rząd przerzuca odpowiedzialność w tej dziedzinie na lewicowy stołeczny samorząd
i odwrotnie. Także inicjatywy ustawodawcze prezydenta Vicente Foxa w dziedzinie walki
ze zorganizowaną przestępczością napotykają na przeszkody w kongresie. Jak się oblicza,
w Ameryce Łacińskiej jedynie Kolumbia przewyższa Meksyk, gdy chodzi o liczbę porwań.