2004-06-12 17:20:16

Indonezja: atak sterowany


Za atakami na kościoły chrześcijańskie w stolicy Indonezji stoi szeroko zakrojona strategia mająca na celu destabilizację przed planowanymi na początku lipca wyborami prezydenckimi. Taką opinię przekazała katolicka agencja Asianews dodając, że chodziłoby o sprowokowanie zamieszek i zwrócenie uwagi wyborców na potrzebę „mocnego człowieka” u władzy. Takim mocnym człowiekiem kandydującym do fotela prezydenckiego jest były generał Wiranto liczący na głosy prostych ludzi pragnących przywrócenia porządku.


Czterech ataków na kościoły protestanckie dokonał na przedmieściach Dżakarty w poprzednią niedzielę uzbrojony w pałki tłum. W jednym przypadku napaści dokonano w czasie sprawowania nabożeństwa. Efektem – obok pobicia jednego z duchownych – są zniszczenia ławek i okien. Zdaniem policji zajścia były skoordynowane, choć jednocześnie zaprzeczono wersji o „strategii chaosu”. Natomiast w minioną środę celem kolejnego ataku stał się kościół katolicki w Dżogdżakarta w środkowej części jawy. Budynek próbowano podpalić.


Indonezyjskie media twierdzą, że kościoły buduje się bez zezwolenia lokalnych władz. Natomiast mieszkający w tym kraju chrześcijanie narzekają na trudności, jakie napotykają w dziedzinie budownictwa sakralnego. Często na świątynie przeznacza się pomieszczenia handlowe czy biurowe, naruszając przepisy budowlane.


Indonezja jest największym krajem muzułmańskim świata. 80% spośród 210 milionów jej mieszkańców wyznaje islam, natomiast chrześcijaństwo – 10%.


st, tc







All the contents on this site are copyrighted ©.