Jan Paweł II do młodych Szwajcarów: "Wstańcie, słuchajcie, wyruszcie w drogę!"

Z udziałem papieża w Bernie odbyło się w sobotę pierwsze spotkanie katolickiej młodzieży Szwajcarii. Relacja naszego wysłannika, księdza Józefa Polaka.

Młodzi gromadzili się w hali sportowej Arena od wczesnego popołudnia. O 16-tej oficjalny program rozpoczął koncert zespołu Starchaddition. Mocne rytmy muzyki wyraźnie łagodziły oczekiwanie spowodowane dokładnymi kontrolami przy wejściach. A program przygotowano bogaty. Skecze o przeróżnych sposobach wstawania w Szwajcarii wprowadziły przewodni temat spotkania: ewangeliczne słowa do młodzieńca z Nain: Leve –toi – Wstań. Wokół niego osnute były przedstawienia choreograficzne, baletowe, muzyka soul, latino i blus. Na berneńskiej Arenie rosła atmosfera spotkania aż do przybycia papieża.

W obecności prezydenta Konfederacji Szwajcarskiej, Josepha Deiss’a Jana Pawła II powitał przewodniczący Episkopatu Szwajcarii. „Ta młodzież, tak jak na wielkich światowych dniach młodzieży, ma różne doświadczenia wiary, liturgii, Kościoła i społeczeństwa. Różne są także ich oczekiwania – stwierdził biskup Amadee Grab. Mimo to wszyscy chcą się angażować na rzecz świata, w którym konsekwentnie popiera się pokój; świata, w którym respektowane są godność osoby i podstawowe prawa człowieka; świata, w którym przezwyciężone zostaną terroryzm i różne formy niewolnictwa, dyktatu pieniądza i szowinizmu. Z pomocą Bożą, pomóż i naszej młodzieży wrastać w cywilizację życia i miłości”

„O Panie nasz Panie, jak przedziwne Twe imię” – wraz z papieżem młodzi modlili się słowami Psalmu, chwalącego wielkość Stwórcy i godności człowieka. Nie mogło zabraknąć ich świadectw. Barbara Grossmann z niemieckojęzycznej Szwajcarii dziękując za świadectwo papieża mówiła o wielkiej potrzebie przykładu w społeczeństwie dobrobytu. Elodi Coste dała swoją odpowiedź: by podnieść ludzkość poranioną swymi błędami i szaleństwem niejednokrotnie wystarczy prosty uśmiech, podanie ręki, zachwycić się pięknem stworzenia. Andrea Cavallini przywołał wielkie pragnienia i ideały młodych, którzy w zetknięciu z twardą rzeczywistością niejednokrotnie sobie z nią nie radzą, gubią się, słabną. „Ojcze święty, ojcze nas wszystkich- mówił Cavallini. Ty zawsze nam ufałeś, ty zawsze szczepiłeś w nas nadzieję – pomóż nam zrozumieć jak być z Chrystusem, jak razem z nim z pasją budować teraźniejszość i przyszłość – naszą i świata.”

Przemawiając do młodych katolików szwajcarskich, papież nawiązał do hasła ich spotkania. Jest nim wezwanie „Wstań!”, które wypowiedział Jezus, wskrzeszając młodzieńca z Nain. Również dzisiaj wypowiada On te słowa w obliczu smutku, beznadziejności, ulegania iluzjom społeczeństwa konsumpcyjnego, zwątpienia w obecność Boga i Jego miłość do ludzi, wobec nieuporządkowanych uczuć.

„Chrześcijaństwo – wskazał Jan Paweł II – nie jest tylko pewnym rodzajem kultury czy ideologią, ani nawet systemem wzniosłych zasad i wartości. Chrześcijaństwo to osoba, obecność, oblicze. To Jezus Chrystus, który nadaje ludzkiemu życiu sens i treść”. Ojciec święty zachęcił młodych, by spotykali Chrystusa w lekturze Pisma Świętego, modlitwie, sakramentach, grupach kościelnych, by szukali Jego oblicza w ludziach cierpiących i potrzebujących. Spotkawszy Chrystusa, trzeba Go słuchać i iść za Jego wezwaniem – które może też być powołaniem kapłańskim czy zakonnym.

Papież złożył osobiste świadectwo. Przypomniał, że jako dwudziestolatek lubił sport, narciarstwo, teatr. Studiował i pracował. „W tych odległych już latach, kiedy moja ojczyzna była zniszczona przez wojnę, a następnie przez totalitarny reżim, szukałem sensu mego życiu – powiedział Jan Paweł II. – Znalazłem go, idąc za Panem Jezusem”. Z perspektywy prawie 60-ciu lat swego kapłaństwa ojciec święty złożył świadectwo o tym, jak pięknie jest oddać się aż do końca sprawie królestwa Bożego.

„Na początku tego trzeciego tysiąclecia – stwierdził papież – również wy, młodzi, jesteście wezwani, by świadectwem życia głosić ewangeliczne orędzie. Kościół potrzebuje waszych energii, waszego entuzjazmu, waszych młodzieńczych ideałów – tak, by Ewangelia przenikała tkankę społeczną i tworzyła cywilizację autentycznej sprawiedliwości oraz miłości bez dyskryminacji”.

Na sobotnie spotkanie młodzi przybyli z całej Szwajcarii, ale także z Niemiec, Włoch, Polski, Austrii, Słowacji, nawet z Chile, Kolumbii i Albanii. Jak mówili jeszcze przed spotkaniem motywacji mieli wiele.

Gdy Ojciec święty opuścił berneńską Arenę, młodzież pozostała na miejscu i do późnej nocy modliła się i świętowała przy dobrej muzyce. W niedzielę rano na położonych w pobliżu sportowej areny błoniach Allmend Jan Paweł II sprawował będzie Eucharystię dla ogółu wiernych.

ks. Józef Polak SJ, Berno