W wieku 83 lat zmarł senegalski kardynał Hyacinthe Thiandoum, emerytowany arcybiskup
Dakaru. Zgon nastąpił wczoraj wieczorem w szpitalu geriatrycznym w Aix-en-Provence
we Francji, gdzie purpurat został przed 10 dniami przewieziony z Dakaru. Miesiąc wcześniej
– dokładnie w Wielki Czwartek – uległ on udarowi.
Hyacinthe Thiandoum urodził
się w roku 1921 niedaleko Dakaru w katolickiej rodzinie zaangażowanej w pracę misyjną
wśród rodaków. Jego ojciec był katechistą. Po święceniach kapłańskich przyszły kardynał
studiował na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Po powrocie do Afryki między innymi
sprawował pieczę nad Akcją Katolicką. W roku 1962 został mianowany pierwszym czarnoskórym
metropolitą Dakaru jako następca francuskiego misjonarza, arcybiskupa Marcela Lefebvre’a.
Gdy później jego poprzednik na stolicy biskupiej odrzucił nauczanie Soboru Watykańskiego
II, czynnie zabiegał o doprowadzenie go do pojednania ze Stolicą Apostolską. Do godności
kardynalskiej został wyniesiony w roku 1976. Kardynał Thiandoum brał czynny udział
Synodach Biskupów. Archidiecezją Dakaru kierował przez 38 lat, aż do rezygnacji złożonej
w roku 2000.
Ze zmarłym wczoraj afrykańskim purpuratem Jan Paweł II zetknął
się już podczas obrad soborowych. Tak wspomina ten okres w swej najnowszej książce
„Wstańcie, chodźmy!”: „Miałem serdeczny i częsty kontakt z kardynałem Hyacinthe Thiandoum,
człowiekiem o wyjątkowej osobowości”.