Izrael: chrześcijanie apelują do Busha

O pomoc w rozwiązaniu kryzysu w relacjach z władzami Izraela zwróciło się do prezydenta USA Georga Busha kilkudziesięciu przedstawicieli Kościołów oraz instytucji katolickich i protestanckich Ziemi Świętej.

Autorzy listu stwierdzają, że stosunek izraelskich władz do kościołów w Ziemi Świętej nigdy dotąd nie był tak trudny, a działalność kościołów tak ograniczana i utrudniana. Do najpoważniejszych problemów autorzy listu zaliczają: konflikt wokół wydawania wiz izraelskich i budowę przez Izrael na Zachodnim Brzegu Jordanu tzw. muru bezpieczeństwa.

List stwierdza, że instytucje chrześcijańskie położone na palestyńskich terytoriach okupowanych przez Izrael, nie mogą już normalnie funkcjonować z powodu zbudowanego muru bezpieczeństwa i trudności komunikacyjnych. Podobnie, odmowa wydawania wiz osobom kościelnym – szczególnie z krajów arabskich – oraz przeciąganie procedur wizowych zakłócają pracę instytucji kościelnych, seminariów, szkół, ośrodków opieki. Autorzy listu podkreślają, że utrudnienia w dostępie do Betlejem i innych miejsc świętych, zniechęcają pielgrzymów do przyjazdu do Ziemi Świętej.

W reakcji na list władze izraelskie oświadczyły, że nie prowadzą polityki dyskryminowania chrześcijan, a utrudnienia spowodowane są względami bezpieczeństwa. Minister spraw wewnętrznych Avraham Poraz obiecał, na wczorajszym spotkaniu z delegacją przedstawicieli kościołów, jak najszybsze rozwiązanie kryzysu wizowego.

R.Montusiewicz, Jerozolima