Jan Paweł II za zasługi na rzecz dobra wspólnego i pojednania odznaczył Viktora Orbána,
członka Kościoła ewangelicko – reformowanego, byłego premiera Węgier, Wielkim Krzyżem
św. Grzegorza Wielkiego. Uroczystość wręczenia odbyła się 6 kwietnia w budapesztańskiej
siedzibie Prymasa Węgier.
Przewodniczącemu Węgierskiego Związku Obywatelskiego
FIDES najwyższe, przeznaczone dla świeckich watykańskie odznaczenie wręczył nunciusz
apostolski na Węgrzech abp Juliusz Janusz, który podkreślił, że nie chodzi tu tylko
o uznanie zasług dla dobra wspólnego i dobra chrześcijan, ale też o pewne wezwanie
do życia w kategoriach osobistych i politycznych w wierności Krzyżowi i tradycji,
której korzenie sięgają św. Króla Stefana I. Nunciusz zauważył, że Odznaczony „szczęśliwie
łączy w życiu rodzinnym dwie chrzezcijańskie rzeczywistości (jego żona jest katoliczką),
co stanowi dobrą podstawą, by skutecznie pracować dla pojednania w życiu publicznym”.
Przemówienie
gratulacyjne wygłosił przewodniczący Konferencji Episkopatu Węgier, abp Eger István
Seregély. Przypomniał, że chociaż w skali Kościoła Powszechnego Węgrzy stanowią zaledwie
0,7%, jednak Stolica Apostolska zwróciła na nich szczgólna uwagę, gdy w roku 2000
świętowano 1000 lecie chrześcijańskiej państwowości na Węgrzech. Dobre warunki współpracy
panstwa z Kościołem stworzył rząd pod przewodnictwem Viktora Orbána.
Orbán,
dziękując Ojcu Świętemu za wielki zaszczyt i wyróżnienie, wyraził nadzieję, że reaulizując
Regułę Rycerskiego Zakonu Wielkiego Krzyża św. Grzegorza, będzie skutecznie służył
dla dobra ludzi, pracując dla pokoju i pojednania w rodzinach i życiu społecznym.
„Jako
reformata mam zaszczyt przyjąć tak wysokie katolickie odznaczenie, ustanowione na
cześć św. Grzegorza Wielkiego, wspólnego wielkiego doktora Kościoła niepodzielonego.
Każdy, kto choć pobieżnie zna historię Węgier, wie, że bez pokoju i szacunku między
wyznaniami Węgry – przynajmniej te, żyjace w naszych sercach – skazane są na zniszczenie.
Z drugiej strony, działalność chrześcijan może podnosić cały naród, zarówno wierzących
i niewierzącyh. Dlatego ważne jest, byśmy jako wierzący, choć z powodów historycznych
w różnych wspólnotach kościelnych, przeżywali swoje chrześcijańskie życie, postrzegając
się jako dobrzy bracia. Potrzebujemy pokoju i szacunku między wyznaniami nie tylko
w życiu publicznym, ale również w rodzinach” – powiedział Orbán w czasie uroczystości. Wyraził
tez opinię, iż po wstąpieniu do Unii Europejskiej umocni się współpraca chrześcijan
i jej polityczny ciężar w krajach członkowskich.