„Kolejny raz członek hierarchii katolickiej zostaje pozbawiony wolności bez podania
podstaw prawnych. Jest to niedopuszczalne w państwie prawa, które deklaruje gwarantowanie
wolności religii oraz poszanowanie praw człowieka” – oświadczył rzecznik prasowy Stolicy
Apostolskiej. Joaquin Navarro Valls skomentował w ten sposób wiadomość o aresztowaniu
przez chińskie władze „podziemnego” biskupa diecezji Zhengding w prowincji Hebei –
Juliusa Jia Zhiguo. Dodał, że aresztowany biskup był tam wcześniej więziony przez
20 lat. W prowincji Hebei Kościół katolicki liczy 1,5 mln wiernych. Biskup Jia ma
69 lat, a sakrę przyjął w roku 1980. Przed pięciu laty policja zamknęła prowadzony
przez niego sierociniec dla porzuconych i niepełnosprawnych dzieci. Ostatnio aresztowano
go przedwczoraj, o czym poinformowała amerykańska Fundacja Kardynała Kunga.
Chińskie
władze komunistyczne szczególnie nasilają działalność wymierzoną w Kościół „katakumbowy”
w okresie od Wielkanocy do Zesłania Ducha Świętego. Służba Bezpieczeństwa usiłuje
zapobiec tak zwanym „niepokojom społecznym” czyli uroczystościom liturgicznym nie
kontrolowanym przez władze. Aresztuje biskupów i kapłanów. Od listopada nasiliła też
walkę z wszelkimi przejawami tak zwanych „religii podziemnych”. Przed miesiącem kilka
dni w areszcie spędził biskup diecezji Kikihar, Wei Jingyi. Zwolniono go po apelach
społeczności międzynarodowej, także Watykanu.