Pewne nadzieje na pozytywną zmianę polityki wewnętrznej władz Turkmenistanu wzbudziła
decyzja prezydenta Saparmurata Niazowa o złagodzeniu wymagań niezbędnych do rejestracji
wspólnot religijnych. Dotychczas spośród wyznań chrześcijańskich uznawana jest publicznie
jedynie cerkiew prawosławna. Wprowadzony w życie w miniony piątek dekret prezydencki
znosi wymóg 500 członków niezbędnych do uzyskania rejestracji wspólnoty religijnej
i pozwoli na uzyskanie osobowości prawnej także wyznaniom mniejszościowym. Nadal natomiast
aktywność religijna prowadzona bez rejestracji stanowi w tym kraju naruszenie prawa.
89%
spośród niemal pięciu milionów mieszkańców Turkmenistau wyznaje islam, 9% należy do
cerkwi prawosławnej. Katolików jest tam zaledwie 60, zaś misją „sui iuris” kieruje
ojciec Andrzej Madej, oblat.