Rosyjska
Cerkiew prawosławna zachęciła wiernych do ujawniania faktów, które ich zdaniem podważają
braterskie stosunki ze strony katolików. Specjalny apel w tej sprawie wystosował Wydział
Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego.
„W naszych rozmowach
z katolickimi hierarchami nie będziemy skrywać i wykorzystamy informacje, które mówią
o bólu i trosce naszych wiernych" - oznajmił zastępca szefa Wydziału Zewnętrznych
Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego protojeriej Wsiewołod Czaplin. Jako
przykład podał protest wspólnoty prawosławnej w Niżnim Nowgorodzie przeciwko otwarciu
katolickiego zakonu żeńskiego. Wg. opinii protestujących w miesicie tym działa parafia
katolicka złożona z małej liczby katolików i otwieranie zakonu jest tam niepotrzebne.Listy
z protestami z Niżniego Nowgorodu wręczył kardynałowi Kasperowi patriarcha Aleksy
II. Wsiewołod Czaplin powiedział: "W Kościele Katolickim mamy przyjaciół i nieprzyjaciół....
i chciałoby się znaleźć takie drogi rozwiązania problemów, które bolą wierzących,
a które doprowadziłyby do pokoju a nie stały się tylko kolejną deklaracją dobrej woli
na papierze". Kardynał Kasper złożył w Moskwie zdecydowane oświadczenie, że duchowieństwo
katolickie w Rosji powinno kierować się zaakceptowanym przez papieża dokumentem "Pro
Russia" z początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. "Mamy nadzieję, że w Watykanie
zwycięży linia kardynała Kaspera" - powiedział Wsiewołod Czaplin.
W. Raiter,
Moskwa