Hiszpania: polemika wokół raportu episkopatu o przemocy w rodzinie
Polityczną burzę wywołał w Hiszpanii raport tamtejszej konferencji episkopatu na temat
przemocy w rodzinach. Dokument został opracowany w związku ze znaczącym wzrostem liczby
przypadków zabójstw, pobić i innych form maltretowania kobiet przez ich partnerów:
mężów bądź konkubentów. Zdaniem biskupów to zjawisko, notowane w ostatnich latach,
jest między innymi długofalowym skutkiem „rewolucji seksualnej” lat sześćdziesiątych
ubiegłego wieku. Jednocześnie hiszpański episkopat piętnuje działalność homoseksualnego
lobby, które żądając dla nielicznej mniejszości przywilejów społecznych powoduje rozkład
powszechnie przyjmowanych wartości.
Ugrupowania liberalno-lewicowe w Hiszpanii
zarzuciły w odpowiedzi biskupom faryzeizm i ambicje polityczne. Inni kwestionują istnienie
homoseksualnego lobby. Z kolei środowiska feministyczne polemizują z dokumentem wskazując
na biblijne źródło przemocy wobec kobiet, jakim jest nakaz podległości żon mężom.
Natomiast lider opozycyjnej Partii Socjalistycznej José Luis Rodriguez oznajmił nieco
tautologicznie: „Przyczyną tragicznej śmierci około stu kobiet rocznie nie jest seksualna
rewolucja, jak twierdzą biskupi, ale raczej zbrodniczy maczyzm”. Tłumacząc z „politycznie
poprawnego” na nasze znaczy to mniej więcej: przyczyną przestępczości są …skłonności
przestępcze.