2004-01-21 17:09:50

Bartłomiej I na Kubie: czy przełom?


21 stycznia rozpoczyna się wizyta ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja I na Kubie. Wydarzenie to przez niektóre agencje już zostało okrzyknięte historycznym. Prawosławny Patriarcha konsekruje w Hawanie cerkiew świętego Mikołaja – dar Fidela Castro dla nielicznej tamtejszej wspólnoty prawosławnej. Czy wizyta Bartłomieja I rzeczywiście może stać się punktem przełomu na wyspie? Podobnie mówiło się przecież równo 6 lat temu, gdy Jan Paweł II odwiedzał ten karaibski bastion komunizmu.

Po papieskiej wizycie na Kubie dialog między państwem a Kościołem rozpoczął się, ale natychmiast stanął w miejscu i tak jest do tej pory. Kościół katolicki jest ignorowany w życiu publicznym i spychany przez władze na margines jak tylko się da. Na Kubie nie ma katolickich szkół ani środków przekazu, stąd stanowisko biskupów w poszczególnych sprawach lepiej znane jest za granicą niż w kraju. To z kolei stanowi przyczynę oskarżeń o kontaktowanie się ze społeczeństwem za pośrednictwem zagranicy. Oto jak o sytuacji katolików w karaibskim bastionie komunizmu opowiada kardynał Jaime Ortega. Arcybiskup Hawany udzielił wywiadu włoskiemu portalowi internetowemu Korazym poświęconemu Światowym Dniom Młodzieży.RealAudioMP3

"Władze Kuby chciałyby Kościoła kultycznego, oddanego wyłącznie obrzędom religijnym, a za to bez wypełniania jego prorockiej misji" - stwierdził kard. Ortega. "Myślę jednak, że niektóre kręgi rządowe zaczynają rozumieć, iż Kościół powinien działać tak, jak w innych krajach świata, to znaczy mówić o człowieku i jego problemach, o wolności i godności, o jego prawach, które dotyczą nie tylko jedzenia, zdrowia i wykształcenia, ale także wolności słowa".

Kubański Kościół bywa krytykowany także z drugiej strony przez część opozycji politycznej. Tym niemniej, zdaniem kardynała Ortegi, widać wyraźny kryzys ideologicznego traktowania wiary. Świadczy o tym wzrost praktyk religijnych, w tym przystępowania do sakramentów. Bardzo charakterystyczne są powroty po wielu latach do wiary wśród osób, które poprzednio związane były z rewolucyjną ideologią. Poważnym wyzwaniem, przed którym stoi Kościół jest nędza moralna towarzysząca materialnym niedostatkom życia na Kubie, jak plaga rozwodów czy aborcji. Nie jest łatwo na nie odpowiedzieć, gdy napotyka się na mur milczenia ze strony czynników oficjalnych. My w każdym razie jesteśmy gotowi do dialogu – stwierdził w wywiadzie dla portalu Korazym arcybiskup Hawany, kardynał Jaime Ortega.

tc







All the contents on this site are copyrighted ©.