„Afryka to kontynent chory, a jego chorobą jest handel bronią” – powiedział w wywiadzie
dla francuskiego dziennika katolickiego „La Croix” kardynał Jean-Louis Tauran. Przez
ostatnich 13-ście lat stał on na czele dyplomacji Stolicy Świętej, a od niedawna –
po nominacji kardynalskiej – kieruje biblioteką watykańską.
O niepokojącej
sytuacji przemocy na Czarnym Lądzie kardynał Tauran mówił w nawiązaniu do tragicznej
śmierci nuncjusza apostolskiego w Burundi. „Zabójstwo arcybiskupa Michaela Courtneya
– powiedział długoletni szef watykańskiej dyplomacji – ukazuje, że przedstawiciele
papieża podzielają losy narodów, do których zostają wysłani. Wyrażają przecież jego
ojcowską troskę o te narody”. Purpurat podkreślił też bezprecedensowość zamordowania
nuncjusza w nowożytnych dziejach Watykanu. Nawet podczas obu wojen światowych i w
innych tragicznych okresach XX-tego wieku nie zabito żadnego watykańskiego przedstawiciela
tej rangi. „Jeśli Burundi pójdzie dalej drogą przemocy, nie ma szans na lepszą przyszłość
– dodał francuski kardynał. – Przemoc niczego nie rozwiązuje, a przyszłe pokolenia
surowo ją osądzą”.
Byłego szefa papieskiej dyplomacji zapytano też o kryzys
izraelsko-palestyński. Przyznał, że w ciągu ostatnich 13-tu lat poświęcił mu wiele
czasu. Był świadkiem troski Jana Pawła II o uświadomienie przywódcom obu narodów,
że każdemu z nich trzeba zapewnić wolność, bezpieczeństwo i sprawiedliwość. By wyjść
z kryzysu, nie można bronić własnych praw, depcząc prawa drugiego. Konieczne jest
respektowanie prawa międzynarodowego i powrót do negocjacji. Miejscom świętym trzech
religii należy zapewnić specjalny status z międzynarodowymi gwarancjami.
W
wywiadzie dla „La Croix” kardynał Jean-Louis Tauran wskazał też na konieczność zachowania
chrześcijańskiej tożsamości naszego kontynentu. Miała ona ogromne znaczenie dla jego
formowania. Ponadto wskazał na ważną rolę, jaką w dzisiejszym świecie winna odegrać
Organizacja Narodów Zjednoczonych.