Jan Paweł II o potrzebie nowego ładu międzynarodowego
Przed południem Papież uczestniczył w Mszy sprawowanej w Uroczystość Świętej Bożej
Rodzicielki w Bazylice Watykańskiej. W homilii zaapelował o ustanowienie nowego ładu
międzynarodowego. Nawiązał przy tym do swego orędzia na obchodzony 1 stycznia po raz
37-my światowy Dzień Pokoju.
W obliczu sytuacji niesprawiedliwości i przemocy
ogarniających różne części globu, wobec niegasnących konfliktów zbrojnych, niejednokrotnie
zapomnianych w opinii publicznej, coraz pilniejsze jest wspólne wytyczanie dróg pokoju.
W tym celu zawsze aktualne jest zadanie wychowywania do pokoju. Na to właśnie zwraca
uwagę tegoroczne orędzie.
"Dla chrześcijanina głoszenie pokoju jest zwiastowaniem
Chrystusa, który jest naszym pokojem i przepowiadanie Ewangelii, która jest Ewangelią
pokoju, jest wezwaniem skierowanym do wszystkich, aby byli tymi, którzy wprowadzają
pokój - powiedział Papież. Świadkiem Ewangelii pokoju był także arcybiskup Michael
Aidan Courtney, mój przedstawiciel, nuncjusz apostolski w Burundi, zabity kilka dni
temu, kiedy pełnił swą misję na rzecz dialogu i pojednania. Módlmy się za niego z
nadzieją, że jego przykład i poświęcenie zaowocują pokojem w Burundi i na świecie".
Papież
przypomniał, że w wielu częściach świata nie gasną ogniska przemocy i konfliktów.
Dramatyczna sytuacja nadal panuje w Ziemi Świętej. Dlatego, jak stwierdził, "potrzeba
wytrwałości i nie poddawania się pokusie zniechęcenia. Potrzeba wysiłku wszystkich
aby, przez nieustanne wychowanie do poszanowania prawa, respektowane były podstawowe
prawa człowieka. W tym celu trzeba się starać wyjść poza logikę sprawiedliwości i
otworzyć się również na logikę przebaczenia. Nie ma bowiem pokoju bez przebaczenia
- podkreślił Jan Paweł II.
Papież zwrócił uwagę na konieczność nowego ładu
międzynarodowego. Powinien być on wynikiem doświadczeń i wniosków wyciągniętych ostatnio
przez ONZ-et. Chodzi o "ład, który na dzisiejsze problemy byłby w stanie udzielić
adekwatnych odpowiedzi, opartych na godności osoby ludzkiej, na integralnym rozwoju
społeczeństwa, na solidarności krajów bogatych z biednymi, na dzieleniu się zasobami
oraz nadzwyczajnymi osiągnięciami postępu nauki i techniki".
Taki ład można
zaprowadzić kierując się najwyższą i najszlachetniejszą formą relacji pomiędzy ludźmi
– miłością. Jedynie społeczność w której zwycięża miłość będzie w stanie cieszyć się
prawdziwym i trwałym pokojem – stwierdził Papież.