Watykan: dekret o cudzie za wstawiennictwemAugusta Czartoryskiego
W obecności papieża w sobotę 20 grudnia promulgowano 18-ście dekretów Kongregacji
Spraw Kanonizacyjnych. Mówią one o cudach przypisywanych wstawiennictwu czworga błogosławionych
i 7-miu kandydatów do beatyfikacji oraz o heroiczności cnót 7-miu sług Bożych. Jeden
z dekretów o cudzie dotyczy Polaka, Augusta Czartoryskiego.
Sługa Boży August
Czartoryski urodził się w roku 1858-mym w paryskim Hotelu Lambert – rodowej siedzibie
tej arystokratycznej rodziny. Jego dziadek Adam, a po nim jego ojciec Władysław –
późniejszy twórca krakowskiego Muzeum Czartoryskich – stali w Paryżu na czele polskiej
emigracji. Matka była córką królowej hiszpańskiej. Zmarła na gruźlicę, gdy August
miał sześć lat. W latach młodzieńczych jego wychowawcą był weteran powstania styczniowego,
a przyszły karmelita bosy i święty – Rafał Józef Kalinowski. Osiągnąwszy pełnoletniość,
młody arystokrata zmuszony był zajmować się majątkami swej rodziny, odczuwał jednak
coraz bardziej powołanie do życia zakonnego i kapłaństwa. Mając 25-ęć lat spotkał
się po raz pierwszy ze świętym Janem Bosko, który cztery lata później przyjął go w
Turynie do założonego przez siebie zgromadzenia salezjanów. Przygotowując się we Włoszech
do kapłaństwa, August Czartoryski zapadł na gruźlicę. Święcenia przyjął w roku 1892-gim
i otaczał duchową opieką Polaków wstępujących wtedy coraz liczniej do salezjanów.
W rok później – nie skończywszy jeszcze 35-ęciu lat – zmarł w opinii świętości w Alassio
na włoskiej Riwierze. Ćwierć wieku temu w obecności Jana Pawła II promulgowano dekret
o heroiczności jego cnót.
Pozostałych 17-ście dekretów Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych
dotyczy trzech Włochów i sześciu Włoszek, dwojga Hiszpanów, dwóch Portugalek oraz
Libańczyka, Meksykanki, Niemca i Austriaka. Wśród błogosławionych jeden jest obrządku
wschodniego – mianowicie beatyfikowany przed 5-cioma laty maronicki mnich Nimatullah
Al-Hardini z Libanu, zmarły w połowie XIX-tego wieku.
Na szczególną uwagę zasługuje
postać błogosławionej Joanny Beretty Molli. Ta włoska lekarka, matka czworga dzieci,
zmarła w roku 1962-gim na raka, nie zgodziwszy się na proponowane jej przez lekarzy
przerwanie ciąży. Na kilka dni przed śmiercią urodziła swą ostatnią córkę, która –
wraz z ojcem i rodzeństwem – obecna była przed 9-cioma laty na beatyfikacji swej heroicznej
matki.
Również dwoje pozostałych błogosławionych to osoby odznaczające się
szczególną wrażliwością na sprawę rodziny i wychowania. Ksiądz Józef Manyanét y Vives
przyczynił się do odnowy chrześcijańskiego życia rodzinnego, szerząc w XIX-wiecznej
Hiszpanii kult Świętej Rodziny. Był inicjatorem budowy słynnego kościoła Świętej Rodziny
w Barcelonie. Utworzył męskie i żeńskie zgromadzenie zakonne pod tym wezwaniem. W
XIX-wiecznych Włoszech błogosławiona Paula Elżbieta Cerioli, wcześnie owdowiawszy
i straciwszy czworo własnych dzieci, poświęciła się wychowaniu ubogich dzieci wiejskich.
W tym celu także ona założyła dwa zgromadzenia Świętej Rodziny – żeńskie i męski.
Jeden
z dekretów o cudzie dotyczy sługi Bożego Karola Habsburga, ostatniego władcy Austro-Węgier.
Wstąpiwszy na tron cesarski w czasie I-szej wojny światowej, usiłował on zawrzeć pokój
z aliantami, a po dwóch latach rządów abdykował. Zmarł w roku 1922-gim, internowany
na portugalskiej wyspie Maderze.
Wśród sług Bożych, których dotyczą promulgowane
dekrety o heroiczności cnót, szczególnie znaną postacią jest niemiecki kardynał Klemens
von Galen. Jako biskup Münster, przed wojną i w czasie wojny otwarcie krytykował rasizm,
eutanazję i inne błędy hitleryzmu. W roku 1946-tym – na miesiąc przed śmiercią – Pius
XII-ty mianował go kardynałem.